Hejka!
Wczoraj byłyśmy z Henią u naszej pierwszej rodziny. Niestety trafiłyśmy na rodzinę roszczeniową (jedyne źródło dochodów to MOPS i mama na rencie rodzinnej, która urzymuje jeszcze trzy córki...). Może później opiszę szerzej sytuację. Teraz mam jedno pytanie odnośnie strony formalnej, a mianowicie - wypisałam Ankietę A w systemie i nie wiem czy słusznie? Teraz czytam w "Przewodniku wolontariusza projektu SP po systemie informatycznym", że zgodnie ze schematem mam dwie opcje: przy decyzji negatywnej nadaję odpowiedni status przy pozytywnej wprowadzam dane z ankiet. Czyli w momencie gdy stwierdziłyśmy, że nie chcemy włączyć rodziny do projektu powinnyśmy wybrać status: "Rodzina - nie włączona do projektu" i nie uzupełniać ankiety? Jeżeli tak, to czy można usunąć dane z ankiety w systemie? I czy w takim razie nasza rola odnośnie tej rodziny jest zakończona? Tu mam na myśli to czy nie musimy w systemie uzasadniać naszej decyzji. Prosze o odpowiedź.
A tak na marginesie to miłałyśmy wczoraj kiepski wieczór z Henią, takie gwałtowne spotkanie z rzeczywistością...

Dzięki za odpowiedź Może przyda się również innym, którzy znajdą się w podobnej sytuacji --> Jeżli nie włączacie rodziny do projektu to nie wypełniajcie ankiety A w systemie, tylko nadajecie odpowiedni status i na tym Wasza rola sie kończy. [/b]Dzięki za słowa wsparcia i za przykład z Własnego doświadczenia
Miejmy nadzieję, że i nam uda się odszukać kogoś, kto tej pomocy faktycznie potrzebuje.
Dzisiaj idziemy do Rodziny Heni, a jutro do kolejnych dwóch naszych Rodzin. Do miłego

Nie wiem jak to się stało, że gdzieś zniknęły moje pytania No, ale spróbuję jeszcze raz…

Z Henią byłyśmy już u czterech Rodzin. Na szczęście tylko pierwsza okazała się roszczeniowa. Natomiast by dobrze wypełnić ankiety pozostałych mamy kilka pytań:

1.Mamy rodzinę (matka wychowująca sama dwoje dzieci), w której miesięczny przychód jest o ok. 100 zł niższy od wydatków. Czyli nie można wyliczyć dochodu (jest ujemny). Respondentka straciła pracę pół roku temu, wcześniej miła trochę oszczędności, które się kończą. Praktycznie dokłada z tych oszczędności. W sezonie udało jej się znaleźć pracę dorywczą. Bardzo aktywnie poszukuje pracy angażując wszystkich znajomych , przyjaciół i rodzinę – sama składa wizytę potencjalnym pracodawcom. Dużo by pisać… pytanie: jak w ankiecie wyliczyć dochód? Z minusem to tak trochę dziwnie? Może wystarczy opisać sytuację?

2.MOSP przyznaje świadczenia celowe 200 lub inną kwotę. Czy to należy zaznaczyć w przychodach? Czy w ogóle to pomijać tylko w opisie wspomnieć o takiej sytuacji(ach)? Jeżeli uwzględnić w przychodzie to w jaki sposób? Gdyby wpisało się całą kwotę, a pomoc jest jednorazowa to zawyżyło by się przychody, gdyby zaś podzielić ją przez kilka miesięcy to wyszła by śmiesznie mała kwota.

3.Praca społeczno – użyteczna orgaznizowana przez MOPS. Wpisujemy w pracy czy w dodatkowej pomocy? Jeżeli w pracy bo są określone godziny i wynagrodzenie (10 godz. w tygodniu, czyli 40 w m-cu za 308 zł) to czy wypełniamy z tą osobą ankietę dla osób bezrobotnych? Henia dzwoniła do swojej koleżanki, która pracuje w MOPSie i ta powiedziała, że warunkiem przyznania takiej pracy jest status osoby bezrobotnej – nie uwzględnia się jej w PICie.

4.Kolejny przypadek: jedna z respondentek pracowała od września zeszłego roku do tego września wykonując pracę społeczno –użyteczną. Czyli to będzie pierwszy miesiąc bez przychodu z tego tytułu. Czyli nie wpisujemy przychodów z tytułu pracy? Czy jakoś uśredniamy z tym co było do zeszłego m-ca? Jeżeli tak to w jaki sposób?

5.Niepełnosprawność umysłowa – orzeczona na dziecko do 2015 roku, drugie dziecko również szkoła specjalna + opieka kuratora, trzecie zdrowe (chociaż mało odporne często choruje) wszystkie powyżej 7 lat (9, 13 i 16) czy matka powinna szukać pracy? Właśnie ona pracowała przez rok wykonując prace społeczno – użyteczne i w tym m-cu zrezygnowała z tej pracy. Z jednej strony chciałaby pracować (najbardziej nocki bo mieszkają z babcią - mama respondentki, która pracuje na dwie zmiany)), z drugiej boi się (co znowu wyczynią jej nastoletni synowie). Kobieta nie ma napisanej CV-ki, ma wykształcenie podstawowe. Ucieszyła się jak jej zaproponowałyśmy pomoc w napisaniu dokumentów aplikacyjnych.  Jak pomóc takiej rodzinie? Co zrobić by dzieci nie wpadły w złe środowisko – tu już niewiele brakuje… Macie jakieś pomysły?


Pozdr.
Aga i Henia

Dzięki za cenne informacje Dzięki nim mogłam w w końcu zapisać dane w systemie

witam Was

Odwiedziłam wszystkie 3 rodziny. Jedna z nich nie klasyfikuje się z uwagi na dochody, które przekraczają 450 zł/osobę. A z dwoma pozostałymi absolutnie nie wiem co zrobić. Przedstawię sytuację, może coś mi doradzicie.

1. Matka z dwójką synów mieszka w jednym z pokojów w Domu Pomocy dla bezdomnych kobiet i matek z dziećmi. Pokój ten dzieli jeszcze z jedną samotna kobietą.  Trudno mi jednak określic jaka jest postawa tej kobiety. Bardzo trudno sie z nia rozmawiało.
dochody rodziny nie sa stale, bo kobieta pracuje okresowo. Była na stażu 5 mcy. zakończył się w sierpniu. Od tego czasu czasem pomaga na straganie, ale nie określiła wielkości tego dochodu. Praca była dorywcza, wzywali ja jak bylo więcej pracy. Stałych dochodów nie ma. Gdy zliczyłam przychody stałe w postaci zasiłków/alimentów dochód na 1 członka rodziny wynosi 300 zł. Pani utrzymuje, że nie może iść do pracy bo ma 4 letniego syna i nie ma dla niego przedszkola. W czasie jak chodziła na staż przysługiwało jej przedszkole w domu pomocy (przysługuje tylko wtedy kiedy praca jest znaleziona przez osrodek, jesli osoba znajdzie prace na własna rękę to nie ma prawa do przedszkola). Niepokoi mnie zniechęcenie tej pani. w zasadzie młodsze dziecko ma mniej niz 7 lat wiec nie ma obowiązku by ta pani pracowała, ale nasze wrażenie było takie że ta pani trwa w takiej bezradności. Marzy o tym by mieszkac w mieszkaniu socjalnym - plus za to że ma jeszcze potrzebe zmian. Trudno jej było w zasadzie okreslić czego by "oczekiwala" W zasadzie jej potrzeby ostatecznie były związane z odziezą dla dzieci, nie miała potrzeb związanych ze swoja osobą. Generalnie jak miała powiedzieć co by potrzebowała to mówiła "w zasadzie to może... Nie wiem czy to wynikało z na siłe wymyślania potrzeb czy może ze wstydu. Na prawdę trudna jest dla mnie w ocenie ta rodzina.

2. Kolejna rodzinna też mieszka w pokoju w domu samonyhc kobiet i matek z dzieckiem. Kobieta ma 2 córki. w pokoju mieszka jeszcze z jednak kobieta która ma 2 maleńkich dzieci. Jedyne o czym marzy ta rodzina to móc sie wyprowadzić stamtąd. Mój problem z tą rodzina polega na tym że nie potrafie okreslic dochodzu. Pani X miała podpisać umowę w dniu dzisiejszym. W związku z tym mam nadzieję że dobrze zrobiłam że nie wypełniłam aneksu dla bezrobotnych. Ta pani absolutnie nie potrafiła okreslić ani gdzie, ani jak długo pracowała. Pokazywała umowy o pracę ale z 2009 roku. Jedyne co udało nam sie ustalić to to, że od końca wrzesnia do końca października tego roku pracowała miesiąc przy opiece nad osobami starszymi, ale porzuciła ta pracę, bo miała obiecaną nastepną (tą która miała rozpocząć dziś). Poprzednia praca to okres: lipiec-październik 2011. To jedyny dochód poza zasiłkami jaki udało się ustalić. Jesli zliczyłabym zasiłki i alimenty wyszłoby 250/ osobe na miesiąc. Ta pani wydaje mi się niewiarygodna. Nie wiem co zrobić z nimi.